Nie tak dawno pisałem o smutnej informacji seniorki rodu Sierakowskich – Ingrid von Sierakowski. W lipcu (25-27) naszą Gminę zaszczycił swoją wizytą Christian Sierakowski z małżonką Cecilią. Przypomnę, że rodzina Sierakowskich i Hoffmanów jest wielce zasłużona dla naszej miejscowości. Erdmann von Sierakowski zbudował nasz kościół katolicki i był największym pracodawcą zarządzającym Łopiszewem, Chmielewem i Krężołami. Peter Hoffmann sfinansował budowę kościoła ewangelickiego. Wiele budynków mieszkalnych i przemysłowych istniejących do dzisiaj również jest spadkiem po tych dwóch rodzinach. Pan Sierakowski wrócił do Ryczywołu w 2007 r. i wtedy na spotkaniu w Domu Kultury zawiązała się nić przyjaźni z ówczesnym Wójtem Jerzym Gackiem. Współpraca rozwijała się w dwóch kierunkach – pomocy socjalnej i wymiany doświadczeń samorządów. Do partnerstwa zaproszono też Gminę Rogoźno i ostatecznie w Boruchowie podpisano list intencyjny. Dzieckiem tej inicjatywy jest jedyny w Wielkopolsce PUNKT SOCJALNY w Ryczywole, który w 2018 r. obchodził swoje dziesiąte urodziny. Niestety objęcie stanowiska Wójta przez Panią Renatę Gembiak – Binkiewicz zahamowało współpracę na poziomie samorządowym – między 2014 a 2018 nie podjęto żadnych działań (jak widać Pani potrafi tylko korzystać z funduszy europejskich natomiast działać w kategoriach wspólnoty europejskiej już nie bardzo, co niewątpliwie jest dyskwalifikujące w życiu publicznym w XXI w. ). Wizyta Państwa Sierakowskich była bardzo dynamiczna i obfitowała w wiele punktów. Pierwszego dnia udali się do Starostwa Powiatowego w Obornikach gdzie gospodyni Pani Zofia Kotecka przywitała gości kawą i pysznym ciastem. Pan Sierakowski otrzymał uroczysty list z podziękowaniem za wspieranie wielu instytucji na terenie Powiatu Obornickiego. W drodze do Ryczywołu goście złożyli krótką wizytę we Wspólnocie Wolontariatu Hospicyjnego w Obornikach . Główny Punkt wizyty nastąpił w Urzędzie Gminy w Ryczywole. Pod nieobecność Pana Wójta (urlop wypoczynkowy) w roli gospodarzy przejęli Pani Sekretarz Janina Feldmann i Przewodniczący Rady Łukasz Krzyśko, tłumaczami była Karolina Zimna i Adam Maliński. Pan Robert Zimny z Panem Jackiem Dereżyńskim weszli w rolę przewodników po naszej małej ojczyźnie. Gościem specjalnym był Pan Wójt Jerzy Gacek, który przedstawił historię przyjaźni i współpracy z samorządami Nadrenii – Westfalii (Wiehl, Bergisch Gladbach, Joannici ). Podkreślił trwałość swojego projektu – udzielono pomocy kilkuset mieszkańcom Gminy i Powiatu, postawiono kamień pamięci, rozpoczęto renowację kościoła ewangelickiego, nawiązano współpracę na różnych płaszczyznach samorządowych. Zaznaczył, że nie rozumie dlaczego to pozytywne dzieło nie było kontynuowane w latach 2014-2018 ? Bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu i owoce współpracy byłyby jeszcze okazalsze. Pan Robert Zimny stwierdził, że należy zamknąć ten smutny rozdział i otworzyć nowy, dlatego spotykamy się ponownie po 4 latach. Jest szansa na powrót do sprawdzonych rozwiązań i pięknej tradycji. Pani Sekretarz z Panem Łukaszem Krzyśko wręczyli uroczyste dyplomy Panu Christianowi Sierakowskiemu i Panu Jerzemu Gackowi. Podziękowań dla tych osób zabrakło w 2018 r. i obecna władza zmazuje tzw. „niedopatrzenie” swoich poprzedników, którzy dziękowali zazwyczaj tylko sobie. Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze – byłoby dobrze gdyby jesienią nastąpiła oficjalna rewizyta w Niemczech. Pan Sierakowski zadeklarował pośrednictwa w odbudowie kontaktów samorządowych. Po części oficjalnej goście zostali zaproszeni na obiad. Kolejny ważny Punkt nastąpił w pałacu w Łopiszewie. Państwo Sierakowscy zapoznali się z warunkami kupna i stanem technicznym nieruchomości. Niestety czas zrobił swoje i nieużytkowany obiekt wymaga od potencjalnego nabywcy znacznych nakładów na dostosowanie i remont. Decyzje wymagają dalszych analiz i ekspertyz. Pełni wrażeń goście pojechali do Rogoźna gdzie Burmistrz Roman Szuberski zaprezentował Środowiskowy Ośrodek Samopomocy i Ośrodek „Za jeziorem”. Po części oficjalnej delegacja wypoczywała na Igrzynie gdzie mogła podziwiać przyrodnicze walory naszej Gminy. Ciężko było wyjeżdżać naszym przyjaciołom z gościnnego Ryczywołu Opuszczali nas jednak z przeświadczeniem zainicjowania nowego otwarcia i budowania trwałych relacji polsko- niemieckich.