Kto jeszcze się łudzi i nie wierzy w istnienie cenzury w XXI w. będzie dzisiaj rozczarowany. Jeden lokalny dziennikarzyna ( bo trudno mi go w tym momencie nazwać dziennikarzem) osiągnął niewątpliwy sukces – dał namacalny dowód swojej tzw. rzetelności i neutralności prasowej oraz potwierdził, że cenzura to nie jest tylko melodia przeszłości. W latach 2014-2018 wielokrotnie informowałem o stworzeniu medialnego mechanizmu dezinformacji opartego na płatnych ogłoszeniach samorządowych – pewne osoby usuwano z przekazu, kadrowano lub celowo przeciwko nim „szczuto opinie publiczną”. Dziś nasz Rysio zaczął się podlizywać nowej władzy w Ryczywole i liczy na wejście w tzw. łaski. (widać to po uważnej lekturze artykułów ). W swej podłości i małości zapomniał się nawet przy okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W związku z tym, że ten dziwny stan się pogłębia apeluję o całkowity bojkot tej gazetki – wyjdzie to niewątpliwie na dobre wszystkim. Nie kupujcie, nie czytajcie, nie dawajcie ogłoszeń, nie cytujcie, nie powtarzajcie informacji stamtąd zaczerpniętych. A pana redaktora wpisuję do elitarnej grupy tzw. „internetowych i prasowych siewców miłości”. I tak może być w życiu publicznym w Ryczywole po następnych wyborach jeśli pozwolimy na powrót „naszych milusińskich”.
Poniżej zagadka – kto zniknął z tekstu nr 2 ??
Autoryzowany tekst z relacją z Finału WOŚP w Ryczywole ze strony UG Ryczywół
Ten sam tekst w prasie lokalnej