Zakończyliśmy obchody 100 – lecia wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Niektórym osobom bardzo nie pasuje, że muszą sami z siebie wykrzesać odrobinę patriotycznego zaangażowania. No tak….. czasy sterowanego patriotyzmu w Ryczywole się skończyły. Obchody w ocenie większości społeczeństwa wypadły dobrze – skromnie, bez medialnego szumu i bez promowania samorządowców jakiejkolwiek maści. Nikt nie zakładał, że wszyscy będą zadowoleni. Są osoby, które będą biadolić w internecie do 2023 r., bo taką rolę im „ktoś” po przegranych wyborach przypisał. Potem fejkowe konta i blogi znikną i znowu pojawi się Biuletyn UG Ryczywół – takie przynajmniej są (błędne!!!) założenia…..
Z zaciekawieniem sięgnąłem do cytowanej Encyklopedii Powstania Wielkopolskiego, w której Ryczywół pojawia się tylko dwa razy na mapach i to z błędną datą wyzwolenia – 3 stycznia 1919 r. …… Akcja oznaczania pomników trwała od dłuższego czasu i zostały zebrane informacje o osobach związanych z Ryczywołem i tutaj pochowanych. Jeśli ktoś chciał listę uzupełnić zgłaszał się do koordynatorów z Golnica Ultras i przedstawiał dokumenty potwierdzające udział w Powstaniu. Wielokrotnie apelowano o przekazywanie i uzupełnianie materiałów. Jak się okazało nie tylko Pani Sołtys Ryczywołu „nie wiedziała” o akcji Kibiców. Dziwnym trafem pretensje zgłasza autorka bloga „Widzę to inaczej”. Z uwagą zapoznałem się z biogramem Napoleona Koczorowskiego. Zaiste zacna to postać i dobrze, że na karty Encyklopedii trafiła. Autorka informuje opinię publiczną o swoim pradziadku, który został pochowany w Konarzewie, a jego działalność wojskowa, społeczna i zawodowa była związana z Dobiesławicami, Dopiewem i Grudziądzem. Skoro został w bliżej nieokreślonym czasie przeniesiony przez rodzinę na cmentarz parafialny w Ryczywole to powinna Pani łaskawie poinformować organizatorów akcji – jeśli Pani oczywiście zależało na Jego upamiętnieniu (czytając Pani wpisy zaczynam mieć wątpliwości czy jest to troska o pamięć przodków czy instrumentalne wykorzystywanie sytuacji ? ). Członkowie KS Ultras Golnica nie są zawodowymi historykami i wytykanie im błędów jest co najmniej niestosowne (ta pedagogiczna i moralizatorska maniera….). Chciałbym zauważyć, że o moim dziadku Czesławie też nikt nie wiedział do 2018 r. ani w Rawiczu ani w Rogoźnie. Sam zgłosiłem się do Muzeum w Rogoźnie i w Rawiczu – przekazałem materiały i nie robiłem z tego medialnego szumu, że ktoś nie zauważył, pominął itp. Na koniec sam umieszczę na pomniku w Rogoźnie Krzyż Powstańczy i nie będę niczego od samorządu oczekiwał, bo to mój dziadek i mój patriotyczny obowiązek. Najpierw trzeba tematyką Powstania zawodowo się zajmować, a dopiero potem wyciągać jakiekolwiek wnioski. Niestety niektórzy wciąż myślą, że są w tej Gminie są alfą i omegą w różnych dziedzinach, jak się okazało historii też.
Znając od lat chłopaków z Golnicy jestem pewny, że każdy Powstaniec zostanie w godny sposób uhonorowany jeśli nie w 100 – lecie to przy okazji kolejnych rocznic. Zdajemy sobie sprawę, że wielu grobów już nie ma i pewnie jest kilka, które czekają na oznaczenie. Trzeba tylko przyjść i porozmawiać, a nie pouczać i wytykać z typowym dla siebie poczuciem wyższości.
A co do rodzinnego komentowania wpisów internetowych (prym wiedzie jedna para z Marcinkowskiego) to patriotyzm niejedno ma imię i nie możemy go mierzyć swoją jedynie słuszną miarką.
Nie chcę być złym prorokiem ale Wasze działania „drodzy milusińscy” spowodują tylko i wyłącznie to, że 6 – stycznia zawsze będziemy mieli w Ryczywole dwa marsze. Niestety niczego Was październikowa klęska nie nauczyła……