Zgodnie z przewidywaniami do Zarządu Powiatu Obornickiego dotarło pismo z tzw. prośbą o wstawienie się w czwartek o godz. 14.00 w Urzędzie Gminy w celu cytuję: „omówienia stanu bieżącego oraz możliwych rozwiązań w kontekście potrzeby odtworzenia nawierzchni drogi powiatowej w miejscowości Lipa”.
Drodzy „milusińscy” – rozwiązanie jest tylko jedno: Jak zepsuliście – naprawiajcie !!!! My natomiast będziemy pilnować by mieszkańcy Lipy nie otrzymali od Was przysłowiowej „lipy” i oczekujemy, że droga zostanie odtworzona w standardzie ustalonym wcześniej. Nikt na siebie nie będzie brał odpowiedzialności za stan drogi, której podbudowa została naruszona. Mieszkańcom Lipy proponuję, by bacznie obserwowali co inwestor będzie dalej robił – przykrycie 5 cm dywanikiem tego co jest w tej chwili na tej drodze oznacza w niedalekiej przyszłości kłopoty i kolejne remonty. My takiego kukułczego jaja nie chcemy.
W związku z tym uprzejmie pisemnie odpowiemy, a w czwartek pewnie dotrze na spotkanie tylko jeden Członek Zarządu bez jakichkolwiek pełnomocnictw, który robi jakieś polityczne manewry niekoniecznie korzystne dla Powiatu i mieszkańców Lipy.
A wracając do tytułu wpisu. Gdzie będę w czwartek o 14.00 ? Mam trzy propozycje – plaża, kajaki lub wędkowanie (poniżej zdjęcia). Będę się świetnie bawił wyobrażając sobie wasze poważne miny w tej niepoważnej sytuacji.