Futurystyczna wizja biura zarządu nowego obiektu sportowego – trwa rozmowa….
- Patrz Jadźka złożyli wniosek o halę ……..
- Kto ?
- Jak to kto…. nasi „przyjaciele”…
- Odpisz im, że źle kopertę opisali
Wielką parą zbliża się otwarcie hali widowiskowo – sportowej. Ze zdjęć wygląda to efektownie choć wolałbym szeroko rozumianą efektywność. Jej gwarancją dotychczas miał być tzw. „zięciu” ale po moich wpisach internetowych koncepcja „się rypła” i ponoć (według lokalnych pogłosek) faworytką jest pewna radna. Nikt nie pyta o kwalifikacje – wystarczy biegać. Coś musi być na rzeczy, bo osoba ta zanotowała nagły comeback do życia publicznego, a ponieważ zatrudniać można przez „spółkę naszych marzeń” to kolizji z pełnieniem mandatu nie będzie (bystrzachy !). Jak robić jaja ze społeczeństwa – to na całego.
Generalnie wieść gminna niesie, że mamy komplet – siłownia obstawiona przez jednego z członków sołectwa, administracja załatwiona, świetlicę środowiskową żeby ugłaskać ewentualną opozycję przenosi się do kompleksu i zapowiada się pracownikom obsługi, że robotę mają. Dodatkowo na kursach instruktorskich piłki ręcznej pojawili się tajemniczy wuefiści – z duża dozą prawdopodobieństwa związani z nowym stowarzyszeniem sportowym. Znajdzie się pewnie dodatkowa robota po godzinach, bo nasz nowy „Wenta w spódnicy” z cała pewnością społecznie jak śp. Janusz Sawiński robić nie będzie. Mam nadzieję, że z równą skrupulatnością gminna komisja będzie sprawdzać opisy i zawartość merytoryczną ofert.
I maszynka się kręci – na szczęście tylko jeszcze 9 miesięcy – a potem wszyscy na L 4 !!!!!!!
Dla moich „genialnych milusińskich” dedykuje refren utworu zespołu BOYS. Warto też ponownie sięgnąć do serialu Alternatywy 4 – tam znajdziemy archetypy postaci z naszej gminnej przestrzeni publicznej.
Niech żyje wolność, wolność i swoboda
Niech żyje zabawa i dziewczyna młoda