SPOTKANIE ZE ŚWIADKIEM HISTORII
Miałem ogromny zaszczyt spotkać się w Gdańsku z jednym z najstarszych żyjących Ryczywolan – Panem Zdzisławem Buszke. Pan Zdzisław urodził się i mieszkał w Ryczywole w latach 1926-1936. Jego ojciec – Mikołaj był Powstańcem Wielkopolskim i uczestnikiem wojny polsko – bolszewickiej. W Ryczywole pracował jako miejski egzekutor (woźny). Pomimo, że rodzina Buszke wyemigrowała „za chlebem” wspomnienia z dzieciństwa były na tyle silne i ważne, że Pan Zdzisław postanowił je spisać. Od 2003 r. korespondowałem z Panem Zdzisławem, który wysyłał do mnie listy pisane już rzadko spotykaną polszczyzną – forma, styl i pismo mogą zachwycić każdego czytelnika. Po 13 latach pojawiła się okazja do spotkania – pojechałem do Gdańska gdzie stanąłem przed obliczem zacnego Ryczywolanina. Jeśli ktoś pomyślał, że w wieku 90 lat nie można prowadzić aktywnego życia to przykład Pana Zdzisława łamie stereotypy. Miły, pogodny i sprawnie przemieszczający się po swoim mieszkaniu starszy człowiek uraczył mnie kawą i ciastem. Co ciekawe po domu krzątała się żona Pana Zdzisława, która zaskakiwała świetną pamięcią i błyskotliwymi spostrzeżeniami (Ach te nadmorskie powietrze….) Pan Zdzisław opowiedział o swoim barwnym życiu i odpowiedział na kilka pytań dotyczących wspomnień. Te niezwykłe źródło pisane do historii Ryczywołu stanie się cennym uzupełnieniem dokumentów archiwalnych. Smutnym zjawiskiem a właściwie tendencją w Ryczywole był odpływ elity intelektualnej i gospodarczej od końca XIX w. Najpierw ten proces dotyczył ludności żydowskiej, potem niemieckiej, a na końcu polskiej. Dodatkowe spustoszenie spowodowała okupacja z lat 1939-1945. Świat powojenny to już zupełnie inny Ryczywół – tym bardziej cenne są wspomnienia Pana Zdzisława. Poniżej krótki życiorys.
Zdzisław Buszke urodził się w 1926 r. w Ryczywole. Był najstarszym dzieckiem Mikołaja i Zofii Kosickiej. Edukacje rozpoczął w Szkole Podstawowej w Ryczywole. W 1936 r. opuścił Ryczywół i wraz z rodzicami zamieszkał w Chodzieży i Poznaniu (okolice Ławicy). Po wybuchu jako młodociany pracownik został wysłany do pracy niedaleko Gryfic. Tam przebywał do 1945 r. Objęty obowiązkiem służby wojskowej został zauważony przez przełożonych i trafił do Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni. Piastował funkcję pisarza, a ponadto współorganizował Archiwum Dokumentacji Technicznej. W latach 60 ze względów politycznych zostaje zmuszony do opuszczenia Marynarki. Do emerytury pracował an Wybrzeżu w różnych miejscach i na różnych stanowiskach. Od 1981 r. zamieszkuje w Gdańsku. Autor wspomnień, których ważną część stanowi opis dzieciństwa spędzonego w Ryczywole w latach 1926-1936.